Wystarczyło im cierpliwości

Różne scenariusze pisało życie. Jedni mieszkali w Kędzierzynie-Koźlu, jeszcze zanim utworzono jedno miasto. Inni przyjeżdżali, z różnych powodów, z całej Polski. Docierali do miasta jako małżeństwa lub swoją miłość znajdowali już tutaj. Jakkolwiek nie przebiegło to półwiecze, to jubilaci z dumą mogą teraz stwierdzić, że przetrwali wszystkie życiowe burze i dalej są razem.

Jak poznać swojego partnera na 50 lat? Całkiem prosto, ale pewność, że to ten, ma się dopiero po pięciu dekadach… Jubilaci poznawali się na zabawach, po sąsiedzku, przez kolegę, koleżankę. Zdarzyły się też pary, gdzie małżeństwa między sobą zawierały wcześniej brat przyszłego pana młodego i siostra przyszłej panny młodej. Tym sposobem młodzi się poznawali i wkrótce potem szli w ślady starszego rodzeństwa.

Można się też było poznać na Telekomunikację Polską. Dla niepamiętających czasów przed 1989 rokiem: dawno, dawno temu, gdy nie było komórek, a rzadko w którym domu był telefon stacjonarny, żeby zadzwonić poza miejsce przebywania trzeba było znaleźć placówkę TP lub Poczty Polskiej, gdzie zamawiało się z wyprzedzeniem rozmowę telefoniczną z wybranym abonentem. Po nerwowym oczekiwaniu przez kilka godzin, telefonistka łączyła nam rozmowę. W tych warunkach, jeśli młody chłopak był w delegacji i przystojny, a „panienka z okienka” wolna i zainteresowana, od sympatycznej rozmowy można było przejść do zaproszenia na kawę, a w miarę dalszego pomyślnego rozwoju wypadków do coraz poważniejszych deklaracji, aż do sakramentalnego „tak”. Jedno jest pewne, bo podkreślali to praktycznie wszyscy jubilaci – warto się wykazywać wobec drugiej połówki dużo cierpliwością i nie zrażać się niepowodzeniami.

Złote Gody w tym roku świętowali już: Irena i Mirosław Demscy, Anna i Werner Kurzajowie, Genowefa i Michał Leśkowie, Irena i Marian Łągiewkowie, Maria i Teobald Melichowie, Janina i Stanisław Rojkowie, Waltrauda i Henryk Zającowie, Wanda i Tadeusz Kucharscy, Krystyna i Stanisław Oczosiowie oraz Gertruda i Kurt Piontkowie. Medale prezydenta RP „Za długoletnie pożycie małżeńskie” wręczali 10 parom prezydent Sabina Nowosielska i jej zastępca Artur Maruszczak.