Pandemia, gwałtowny przybór wody w czerwcu, rzęsista ulewa na sierpniowym starcie w Raciborzu – nic nie powstrzymało miłośników żeglowania po Odrze. W skromniejszym wydaniu, ale z fasonem i mnóstwem pozytywnej energii pływadła dotarły do Kędzierzyna-Koźla.
W spływie wzięło udział kilkanaście załóg, które pokonały trasę na własnych konstrukcjach, w kajakach lub wpław.