Lodowata Odra im niestraszna

Zamiast nart i sanek wybierają płetwy. Najbardziej wprawione morsy gustują w nieco bardziej ekstremalnych sportach zimowych. Kozielski „Szkwał” tradycyjnie stał się metą „Spływu Twardzieli”.

W tym roku blisko dziesięciokilometrowy odcinek Odry wpław pokonało 9 śmiałków, w tym dwie kobiety. Woda w rzece miała zaledwie 2 stopnie Celsjusza, a wyzwanie dodatkowo utrudniał silny wiatr. Na starcie w Cisku zameldowali się uczestnicy z Rzeszowa, Wrocławia, Krakowa, Wieliczki, Dziergowic i Kędzierzyna-Koźla. Najszybszym pokonanie całej trasy zajęły dwie godziny. Cały spływ zabezpieczali ratownicy WOPR z Brzegu, Głubczyc i Kędzierzyna-Koźla oraz druhowie z OSP Cisek, OSP Roszowicki Las i OSP ORW Koźle.

Uczestników gorąco dopingowali m.in. przewodniczący Rady Miasta Ireneusz Wiśniewski, kierownik wydziału kultury sportu i turystyki urzędu miasta Beata Kaczyńska-Pogwizd oraz członkowie klubu „Morsy Dębowa”.