Rządowa reforma oświaty oczekuje na podpis prezydenta. Powołany w urzędzie miasta specjalny zespół opracował koncepcję przystosowania gminnych placówek szkolnych do zmian, jakie ona ze sobą niesie. Wśród nich są m.in. m.in. stopniowe wygaszanie gimnazjów i powrót do ośmioklasowej szkoły podstawowej.
Najprostsza sytuacja jest w zespołach szkół. Funkcjonujące tam gimnazja będą płynnie wygaszane, by po dwóch latach zostały w nich już tylko ośmioletnie szkoły podstawowe. W Kędzierzynie-Koźlu takie zespoły znajdują się na os. Cisowa (ZSP nr 1), Piastów (ZSM nr 1), Kłodnica (ZSM nr 2), Blachownia (ZSM nr 3), Sławięcice (ZSM nr 4) i Azoty (ZSM nr 5).
Zmiany szykują się w pozostałych trzech gimnazjach znajdujących się w mieście. - Jeżeli chodzi o Śródmieście to proponujemy, aby Publiczne Gimnazjum nr 4 zostało włączone do Publicznej Szkoły Podstawowej nr 6. W przypadku osiedla Pogorzelec padła propozycja włączenia Publicznego Gimnazjum nr 3 do Publicznej Szkoły Podstawowej 11. Przypominam, że dzisiaj obie placówki są szkołami integracyjnymi. W przypadku Koźla proponujemy, aby Publiczne Gimnazjum nr 1 włączyć do Publicznej Szkoły Podstawowej nr 12 – wyjaśniał zastępca prezydenta Wojciech Jagiełło na piątkowej konferencji prasowej. Przez najbliższe dwa lata uczniowie wszystkich powyższych placówek będą kontynuować naukę w dotychczasowych szkołach i klasach.
Niewiadomą jest to, jak reforma wpłynie na zatrudnienie w szkołach. Rząd nie opracował bowiem żadnych programów nauczania, w związku z czym trudno jest przewidzieć, jaka liczba godzin będzie przeznaczona na nauczanie poszczególnych przedmiotów za dwa lata. Niewykluczone, że niektórzy nauczyciele zostaną zatrudnieni w szkołach średnich prowadzonych przez powiat. Oprócz tego miejsca pracy zwalniane przez nauczycieli odchodzących ze szkół z różnych przyczyn mają być w pierwszej kolejności zabezpieczane na rzecz tych, którym może grozić zwolnienie. O to mają zadbać dyrektorzy szkół.
- Wszystko ma odbyć się bardzo płynnie. My szukamy rozwiązań, które będą najbardziej łagodne. Te, które zaproponowaliśmy, pod względem finansowym, logistycznym i ludzkim są najlepszymi, jakie możemy zrealizować w gminie – podsumował Wojciech Jagiełło.